Jest to mój subiektywny wybór, a kryterium jakim się kierowałem to satysfakcja z obejrzenia danego tytułu, więc nie będzie tutaj tylko i wyłącznie wybitnych i ambitnych produkcji, ale i również obrazy czysto rozrywkowe. Jeżeli ten opis Ci odpowiada to zapraszam do zapoznania się z bohaterem tego odcinka...
Chosen
Ian Mitchell - mąż, ojciec i adwokat - który budzi się pewnego ranka, aby odkryć tajemnicze pudełko na progu swojego domu. W środku znajduje załadowany pistolet i zdjęcie nieznajomego, którego musi zabić w ciągu najbliższych trzech dni. Ian szybko dowiaduje się, że jeśli tego nie zrobi, sam stanie się ofiarą razem ze swoją córką. Zdezorientowany i zdesperowany, przemienia się ze zwykłego człowieka w zabójcę, który musi zaryzykować wszystko, aby ochronić swoją rodzinę.
Fabuła może nie pierwszej świeżości i bazuje na znanym schemacie, ale historię przedstawiono w naprawdę ciekawy i co ważniejsze wiarygodny sposób. Przez cały seans towarzyszy napięcie oraz niepewność jak dalej potoczą się losy naszego bohatera. A może ważniejsze - jak on się zachowa. Jest to jedna z mocnych stron tej produkcji.
Kolejną emocje targające postaciami. Moralność jest balastem, który trzeba porzucić by przetrwać. Ale czy w tedy nie przestaniemy być ludźmi? Co jest ważniejsze?
Warto dodać, że serial jest dość głęboko osadzony w rzeczywistości. Akcja dzieję się w prawdziwym świecie, co sprawia, że możemy uwierzyć, że gdzieś tam są ludzie, którzy dostali Pudełko i że my możemy być następni... oczywiście nie na polskie realia, ale trzeba przyznać, że produkcja ma swój specyficzny klimat, który również jest zaletą produkcji.
Jeżeli chodzi o aktorów. Na pochwałę zasługuje Milo Ventimiglia (Heroes), który pokazuje prawdziwy kunszt aktorski, a także Nicky Whelan - obecnie możemy ją oglądać w Matadorze - która pokazuje, że jednak grać potrafi, a nie tylko ładnie wygląda.
W drugim i trzecim sezonie pojawia się między innymi Rose McGowan i Brandon Routh, co prawdę mówiąc mnie zaskoczyło, bo myślałem, że to bardziej niszowa produkcja, ale widać nie aż tak. A także Chad Michael Murray, który wciela się w Jacoba Orra, a na którym bardziej skupia się akcja kolejnych sezonów.
W drugim i trzecim sezonie pojawia się między innymi Rose McGowan i Brandon Routh, co prawdę mówiąc mnie zaskoczyło, bo myślałem, że to bardziej niszowa produkcja, ale widać nie aż tak. A także Chad Michael Murray, który wciela się w Jacoba Orra, a na którym bardziej skupia się akcja kolejnych sezonów.
W drugim i trzecim sezonie również zmienia się nieco dynamika serialu. To już nie dramat jednej osoby, ale kilku. Bardziej jest ukazana cała otoczka związana z sytuacją w jakiej znalazła się postać i jej bliscy. Nadal pojawiają się dylematy i wątpliwe moralnie decyzje, ale są one ukazane inaczej niż w pierwszym sezonie. Mamy przedstawione nie pojedyncze jednostki, a grupy, co przenosi akcenty na wzajemne relacje, a nie wewnętrzne rozterki bohatera.
Pierwszy sezon mi się podobał najbardziej, co nie znaczy, że pozostałe są złe. Są po prostu inne, ale też się bardzo dobrze ogląda. Szczerze polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz