niedziela, 14 grudnia 2014

Fantastyczne szorty #2: Mnogość i Zasada działania

Kolejna część cyklu. Kolejne fantastyczne szorty do zaprezentowania. Przeglądając ostatnio internet natrafiłem na kilka naprawdę ciekawych tytułów, nawet nie specjalnie musiałem się wysilać, aby je odnaleźć. Są różne. Jedne lepsze drugie gorsze, ale zazwyczaj prezentują przyzwoity poziom. Tematyka jest różna tak samo jak różnorodna jest sama fantastyka. Nie będę prezentował tutaj wszystkich, bo za długo by to zajęło. Po chwilowym zastanowieniu postanowiłem trzymać się schematu przyjętego w pierwszej części cyklu i w każdym wpisie prezentować po dwa filmy.
Nie przeciągając już przedstawiam dzisiejszych bohaterów.

Plurality

Film przywodzący na myśl takie tytuły jak Minority Report, Enemy of the State czy Person of Interest. Choć nie jest to wielkie kino to przywołane tytuły nie są przypadkowe, bo widać tutaj wyraźną inspirację, co wyszło produkcji zdecydowanie na plus.

W tym krótkim obrazie przedstawiono nam świat, a dokładnie Nowy Jork za jakieś dziesięć lat. W mieście zainstalowano innowacyjny system nazwany The Grid, który bazuje na ludzkim DNA. dzięki niemu możesz zrobić zakupy bez konieczności korzystania z gotówki czy karty, możesz otworzyć drzwi lub odpalić samochód bez korzystania z klucza. System przechowuje informacje na temat finansów, numeru ubezpieczenia, stanu zdrowia i nie są potrzebne do tego żadne dokumenty, plastikowe karty czy jakiekolwiek narzędzia wystarczy próbka DNA.
Przestępczość w mieście spadła niemal do zera. Ceną za to jest poświęcenie prywatności, ponieważ zawsze wiadomo gdzie jesteś i co robisz. Czy bezpieczeństwo jest tego warte? Nie dla każdego.
W krótkim filmie jesteśmy świadkami pojawienia się tytułowej Plurality - anomalii wskazującej na powielenie kodu DNA. Pojawia się kobieta, która posiada dokładnie taką sama sekwencję jak inna. Staje się ona celem pościgu specjalnej jednostki policji, której celem jest usuwanie anomalii z systemu.


Produkcja wygląda naprawdę profesjonalnie i mimo, że trwa nieco ponad czternaście minut film powstawał dwa lata ciągle zmagając się z małymi funduszami. Jednak finalnie prezentuje się to bardzo dobrze. Począwszy od aktorstwa, które w takich produkcjach może być nieco drętwe i razić sztucznością, tutaj tego nie uświadczyłem. Scenografia, rekwizyty  i - co najważniejsze w produkcjach sci-fi - efekty specjalne są na wysokim poziomie. Widać to zwłaszcza na otwartych przestrzeniach gdzie mnóstwo ludzi przewija się po ulicach. Do filmu musiano zaangażować mnóstwo statystów.
Za scenariusz odpowiada Ryan Condal, który przedstawiła całkiem niezłą historię z ciekawą konkluzją.
Reżyserią zajął się Dennis Liu przedstawiając jeden z najlepszych shortów jakie widziałem. A który wypada lepiej niż niejeden pełnometrażowy film z dużo większym budżetem.


Cockpit: The Rule of Engagement

Drugi film jest przedstawicielem space-opery. I pierwsze co przychodzi mi na myśl po kilku minutach seansu to Battlestar Galactica ten z 2004 roku. 
Przyszłość w której ludzkość zmaga się z tajemniczą rasą mogąca wnikać i manipulować ludzkim umysłem.
Aby uchronić się przed mentalnym wpływem najeźdźców ustalono jedna prostą zasadę. Ale czy ona wystarczy, żeby ludzkość przetrwała.
Szort przedstawia nam kapitana, który musi podjąć decyzję czy warto ryzykować bezpieczeństwo Ziemi dla jednego cierpiącego pilota, który jako jedyny ocalał i powrócił z misji. Czy jest on pod wpływem obcych czy nie? Czy nie mając pewności warto zaryzykować jego życie?


Twórca Jesse Griffith tworzył ten film po godzinach po pracy w programie Jimmy Kimmel Live.
Obraz powstał już jakiś czas temu za trzy tysiące dolarów i może efekty komputerowe trochę rażą na dzisiejsze czasy, ale całość ma pewien klimat, dzięki któremu nawet mimo tego możemy cieszyć się z oglądania.
Obraz był wielokrotnie nominowany i nagradzany na ponad 30 festiwalach. Pochwalić się może również nominacją do nagrody Hugo, jednej z najbardziej prestiżowych nagród przyznawanych w dziedzinie sci-fi.


W obrazie możemy zobaczyć Ronny'ego Coxa jako kapitana statku, którego możemy kojarzyć z Robocopa, Beverly Hills Cop czy serialu Stargate. Partneruje mu Hellena Taylor, która pojawiła się między innymi w Stargate: Atlantis. I ostatni z głównej obsady Karl Champley, który wciela się w powracającego pilota. Po więcej szczegółów odsyłam na oficjalna stronę: www.cockpitthemovie.com


Zapraszam do komentowania, wyrażania swoich opinii i dyskusji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz