niedziela, 21 stycznia 2018

Nowa twarz Doktora - Jodie Whittaker

Jakiś czas temu świat obiegła sensacyjna informacja, którą ekscytowali się nie tylko fani serialu Doctor Who, najdłużej emitowanemu serialowi sci-fi na świecie, ale również ci którzy nie śledzili losów tej produkcji na bieżąco. 
W związku z tym, że od tego czasu minęło parę miesięcy nie traktuje już tego jako spoiler. 
Nowym wcieleniem Władcy Czasu będzie Jodie Whittaker, co oznacza, że Doktor będzie kobietą. Dla niektórych jest to bardzo kontrowersyjne, a niektórzy bardzo się z tej informacji ucieszyli. W moim przypadku jest więcej ciekawości niż oburzenia, bo nie jestem konserwatywnym fanem serialu, który oglądam od ery New Who, więc dla mnie obsadzenie aktorki nie jest jakąś profanacją.

Jeszcze przed emisją świątecznego odcinka zatytułowanym Twice Upon A Time, w którym po raz pierwszy zobaczymy aktorkę, mogliśmy zobaczyć jej strój. Jak w przypadku każdego Władcy Czasu tak i tutaj strój jest jednym z charakterystycznych znaków rozpoznawczych każdego z nich. Został on zaprezentowany przez BBC jeszcze w listopadzie na ponad miesiąc przez występem w serialu.
Widać tutaj inspirację klasyczną erą, gdzie stroję były bardziej ekstrawaganckie niż w New Who, a przynajmniej w mojej opinii.

Kostium jak można zauważyć jest dość neutralny i równie dobrze mógłby nosić go mężczyzna, trudno też powiedzieć, aby kipiał seksapilem. Jodie Whittaker jest piękną kobietą i podejrzewałem, że kostium może podkreślać jej urodę... ale twórcy poszli w inną stronę.

Szczerze jednak przyznam, że bardziej podobał mi się strój w którym aktorka została ujawniona jako nowe wcielenie Doktora (który możecie zobaczyć w rozwinięciu).



Kostium bardzo prosty, ale dla nie połączenie bluzy z kapturem i długiego paszcza w ciemnych kolorach było strzałem w dziesiątkę. Oczywiście spełnił on swoje zadanie, bo miał przede wszystkim ukryć tożsamość aktora, ale żałuję, że nie jest to oficjalny kostium Trzynastej Doktor.  

Poniżej krótki fragment z odcinka specjalnego, w który widzimy regenerację Dwunastego w postać graną przez Whittaker. Kto nie oglądał niech obejrzy, bo scena bardzo emocjonalna i warto ją zobaczyć.



Więcej o serialu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz