czwartek, 20 listopada 2014

Rzuć okiem #9 - Wild Boys

Rzuć okiem to cykl, w którym będę przedstawiał mniej popularne seriale i prezentował je szerszej publiczności, a może ktoś po przeczytaniu się skusi i obejrzy.
Jest to mój subiektywny wybór, a kryterium jakim się kierowałem to satysfakcja z obejrzenia danego tytułu, więc nie będzie tutaj tylko i wyłącznie wybitnych i ambitnych produkcji, ale i również obrazy czysto rozrywkowe. Jeżeli ten opis Ci odpowiada to zapraszam do zapoznania się z bohaterem tego odcinka...

Wild Boys

Serial umiejscowiony w Australii w latach 60 XIX wieku. Przedstawia przygody bandy żyjącej z rabunku. Wszystko byłoby dobrze gdyby do miasta nie zawitał nowy dowódca stróżów prawa, który twardą ręką ma zamiar się rozprawić z wszelką przestępczością, nawet jeżeli będzie musiał do tego nagiąć prawo.


Produkcja australijska, która obeszła się bez większego echa. A szkoda bo nie ma zbyt dużo westernów teraz, a produkcja na pewno zasługuje na uwagę.

Historia jak na westerny może niezbyt oryginalna, ale też nie do cna oklepana.
W pierwszym odcinku poznajemy szajkę, która żyje z rabunku - ot nic co wyróżniało by się ze stylistyki takich produkcji - oraz człowieka, który ma w mieście zaprowadzić porządek. Stróż prawa niezbyt jednak dba o przestrzeganie litery prawa i nie cofnie się przed niczym by ten porządek zaprowadzić, a i dla osobistych pobudek potrafi je nagiąć... delikatnie rzecz ujmując. I tak ci źli stają się pozytywnymi bohaterami, a ten który powinien być dobry jest czarnym charakterem historii.
Serial porządnie zrealizowany, a przynajmniej nie mam się do czego przyczepić. No i co najważniejsze ogląda się naprawdę dobrze. Pilot spełnił swoje zadanie znakomicie, bo wciąga już od pierwszego odcinka. Produkcja zakończyła się na 13 odcinkach pierwszego sezonu, niestety serial nie doczekał się zamówienia kolejnego.

Więcej o serialu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz