niedziela, 27 lipca 2014

[SDCC 2014] Nerd HQ - Orphan Black

Na początek może kilka słów o tym co to w ogóle jest Nerd QH. 
Najogólniej rzecz ujmując jest to inicjatywa od fanów dla fanów, której pomysłodawcą jest serialowy Chuck, czyli Zachary Levi. Nie od dziś wiadomo, że Zach nie tylko w serialu, ale również prywatnie jest zapalonym geekiem i nerdem.
Na Comic-Con Nerd QH to zazwyczaj panele organizowane dla fanów. Jednak w przeciwieństwie do wielkich paneli organizowanych w wielkich salach, tutaj jest bardziej kameralnie i zawsze panuje bardzo luźna atmosfera. Goście jak i prowadzący mogą sobie pozwolić na większą swobodę. Słowa jednak nie oddadzą w pełni tego co tam się dzieje.
Co to jest Nerd HQ najlepiej wytłumaczy jej założyciel.



Mniej więcej wiadomo czego się spodziewać to teraz na prawdziwą esencję Nerd QH, czyli spotkania z fanami. Jak już wcześniej wspomniałem są to bardziej kameralne spotkania, gdzie fani mogą zbliżyć się do swoich idoli. Panele odbywają się na zasadzie Q&A, czyli pytanie odpowiedź, więc to tak naprawdę fani decydują o czym goście będą opowiadać.

Uwaga spoilery! Jeżeli ktoś nie oglądał drugiego sezonu niech nie czyta dalej! I dla własnego dobra niech nie ogląda panelu.

Panel Orphan Black prowadził uwielbiany Zachary Levi, a na panelu pojawiło się sześciu aktorów z obsady serialu, czyli o trzy więcej niż w tamtym roku. Do Tatiant Maslany (klony), Dylana Bruce'a (grający Paula) oraz Jordana Gavarisa (czyli Felixa) dołączyli Maria Doyle Kennedy (Pani S), Kristian Bruun (Donny) i Ari Millen (Mark), który dołączył do obsady serialu w drugim sezonie.



Jeżeli ktoś zna angielski to zapraszam do obejrzenia, a poniżej moje wrażenia i spostrzeżenia po obejrzeniu panelu.



Oczywiście goście zostali powitani gromkimi brawami, a ja złapałem się na tym, że po wejściu na scenę Kristiana - grającego Donny'ego - wzrokiem szukałem Allison :)

Zaczęło się można powiedzieć bez niespodzianek i oczywiście zwrócono uwagę na talent aktorski Tatiany, a jeden z fanów w środkowej części panelu zwrócił uwagę, że to wielkie niedopatrzenie, że aktorka wcielająca się w kilka ról naraz i to tak dobrze nie dostała nominacji do Emmy.

Fanka skierowała pytanie do obsady, czy aktorom nie mylą się czasami kolejne postaci, w które wciela się Maslany.
Możemy tutaj usłyszeć o tym jak Helena oddziałowe na obsadę, zarówno Ari jak i Jordan podzielili się swoimi doświadczeniami, a te przedstawione prze serialowego Felixa są naprawdę zabawne.
Dowiemy się że Rachel wzbudza negatywne reakcje i jak postać Tony'ego wpłynęła na Jordana.

Większość pytań była kierowana do odtwórczyni roli klonów, ale i inni członkowie obsady mieli swoje pięć minut. Mogli opowiedzieć, o tym jak to było spotkać prawdziwą Cosimę, na podstawie której oparto serialową postać. Oczywiście najwięcej miała do powiedzenia jej odtwórczyni w serialu, ale również i innych było ciekawie posłuchać.

Kolejne z pytań przyniosło nieoczekiwany obrót, bowiem fanka zapytała czym mogą lub czym inspirują postaci klonów?
Serialowy Poul niemal natychmiast odpowiedział, ze Allison inspiruje go do picia :) Co oczywiście wywołało salwy śmiechu. 

Serialowy pan Hendrix natomiast wspomniał o tym, że Helena inspiruje go do tego, aby nie jeść tego co ona. Co też wywołało śmiech na sali.


Ciekawym pytaniem skierowanym do serialowego Marka, członka sekty Proletean, było czy wiedział, że gra klona oraz jak się przygotowywał do roli. Na to aktor odpowiedział, że dowiedział się dopiero jak dostał scenariusz do szóstego odcinka. I ze śmiechem powiedział, że przygotowując się do roli przez dwa tygodnie ćwiczył podciąganie - co oczywiście nawiązuje do końcówki finałowego odcinka drugiego sezonu:) Kristian ciekawie spuentował tę wypowiedź, ale nie będę tego zdradzał.

Kolejna fanka była ciekawa jak często aktorzy improwizują oraz jak bardzo mogą sobie na to pozwolić. I tutaj Tatiana oraz jej serialowy małżonek opowiedzieli o scenie w garażu, gdzie mieli pochować zwłoki. Podobno reżyser powiedział: "wiecie co robić, jak to zrobicie zależy od was" czy coś w tym stylu.
Maslany wspomniała również, że improwizowała w scenie kiedy Helena torturowała Henrika, przywódcy Proletean oraz jak aktor, który się w niego wciela jest dla aktorki wzorem i jak bardzo go podziwia.

W pewnym momencie fanka przebrana za szalonego, blondwłosego klona zaczęła swoją wypowiedź od Hello Sestra, co spotkało się z entuzjastyczną reakcją Tatiany. Pytanie dotyczyło historii powstania blizn na plecach Heleny. I odpowiedź jaką dostaliśmy mnie usatysfakcjonowała, choć spodziewałem się czegoś bardziej konkretnego.

Następnie pytanie dotyczyło muzyki. Jakie zespoły lub artyści pomagają aktorom na planie wczuć się w rolę. I tutaj serialowa Pani S wskazała silne, wyróżniające się wokalistki i to jak były dla niej inspiracją i co z ich zachowania przemyciła do swojej roli. Jordan natomiast... również wspomniał o wokalistkach :)

Następnie fan zwrócił się do Kristiana i był ciekawy jaka było jego realcja kiedy dowiedział się że zabije doktora Leekie'go. Opowiedział o tym jak o drugiej w nocy dostał maila ze scenariuszem i nie mógł się powstrzymać, żeby go przeczytać, przyznał również, że był to wielki błąd, bo potem już nie mógł zasnąć. A jego reakcja na kolejne sceny scenariusza była iście w stylu serialowego Donny'ego. Chyba najzabawniejszy moment całego panelu...

Właściwie to dopiero za chwilę zrobiło się zabawnie kiedy Dylan zapytał Kristiana jaką ma na sobie bieliznę (czyli nawiązanie do serialu gdzie często widzimy męża Allison w samej bieliźnie) na co ten wszystkich zadziwił swoim zachowaniem i Dylan oraz wszyscy zgromadzeni na sali otrzymali dosadną odpowiedź.

Pod koniec panelu zapytano o postać Tony'ego oraz o reakcje aktorów na różne przejawy uwielbienia ze strony fanów.

Kiedy przyszedł czas pożegnać się z widownią Tatiana chciała zejść do publiczności, ale niestety się jej nie udało. Pochwaliła się natomiast prezentem jakim dostała od fanki, a była nią koszulka z napisem "sestra".


Ogólnie bardzo udany panel. Choć niektórzy aktorzy widocznie więcej się udzielali zwłaszcza Dylan często sypał żartami, natomiast najnowszy członek obsady, czyli Ari Millen był trochę onieśmielony przez swoich kolegów i koleżanki z planu, widać było, że jest lekko spięty, ale tak zapewne działa na ludzi Comic-Con :)


Więcej o serialu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz